czwartek, 19 kwietnia 2012

Studnie przodków

Ostatnio skończyłam czytać "Studnie przodków". Jedna z wielu książek napisanych przez Joannę Chmielewską, i chyba będę musiała sięgnąć po jakieś inne :) Polecam gorąco, jest tam wszystkiego po troszku, i morderstwo (nie jedno), i ukryte skarby czekające na odkrycie, i wyprawa do Paryża :) Książka zaskoczyła mnie pozytywnie, jak żadna inna ostatnio :) więc tym bardziej polecam :) Szczególnie wszystkim kobietkom małym i dużym :) Niestety nie ma romansu, ale warta polecenia :) A teraz jestem w trakcie czytania "Makatki" Katarzyny Grocholi. Jak skończę to dam znać, ale za "Nierządnicę" za pewne też się wezmę, tylko szkoda, że czasu brak na te wszystkie lektury.

A tak poza tym, jakby ktoś z Was miał ochotę na placki ziemniaczane, to zachęcam aby dodać marchewkę, nie czarnieją i są pyszne :)

Ps. Nikki dziękuję Ci za pierwszy komentarz na moim blogu. Niestety mam takie same problemy jak Ty i nie mogę ani u Ciebie ani u siebie pozostawić podziękowań, więc robię to w poście, może przeczytasz :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz